sobota, 4 sierpnia 2012
4.08 - kolejny dzień w Portugalii;)
"- Zobaczcie jakie wielkie meduzy!!"
- chyba śpią jak te wczorajsze jelonki;D
- albo wpadły jak Basia w zaśpę!!;)"
Po drodze byliśmy jeszcze w Aveiro, czyli małej Wenecji:)
a następnie....:
niekończąca się opowieść część 2!!:)
tym razem jak droga do Piszu - "tylko mi torów tu brakuje!":)
I jesteśmy o kolejne 118km bliżej Fatimy, bo tyle dzisiaj pokonaliśmy!!:)
Pozdrawiamy gorąco naszych najbliższych z kempingu nad samym Oceanem!!:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz